Co nowego w I lidze?

Wczoraj i dziś oba łódzkie zespoły rozegrały mecze 13 kolejki ligowej. Jak tu nie zostać przesądnym, gdy rezultaty jak najbardziej ku temu nakłaniają? Ale zacznijmy po kolei...
W sobotę Widzew stanął przed trudnym wyzwaniem, bo czekał ich wyjazd do Niecieczy, głównego konkurenta liderującego często ŁKS-u. Termalica jak dotąd przegrała tylko jeden raz, z Arką Gdynia 0:1 (25. września). To, że przegrali akurat u siebie może dawało części kibiców na powtórzenie się historii z łodzianami, ale jak się okazało, rzeczywistość "zaskrzeczała".
Termalica nazywana przez swoich sympatyków "słoniami", stratowała dosłownie gości, przynajmniej przez pierwsze 45 minut. Tylko dzięki dzielnej postawie bramkarza, Miłosza Mleczki skończyło się na utracie jednej bramki. Gola dla miejscowych zdobył w 9. minucie, były piłkarz Widzewa Adam Radwański.
Po przerwie gra stała się bardziej wyrównana, ale pod koniec meczu łodzianie nadziali się na kontrę. W 89. minucie Patrik Mišak odebrał nadzieję na wywiezienie choćby jednego punktu, ustalając ostateczny wynik pojedynku.
Kolejne trudne wyzwanie przed RTS-em w niedzielę, 29. listopada. Przeciwnikiem będzie Arka Gdynia aspirująca do powrotu do Ekstraklasy. Początek meczu o godzinie 12:40.
Termalica Nieciecza - Widzew Łódź 2:0 (1:0)
1:0 Adam Radwański (9),
2:0 Patrik Misak (89).
Żółte kartki: Żyra - Tanżyna.
Sędziował: Grzegorz Kawałko (Białystok).
Widzew: Miłosz Mleczko - Łukasz Kosakiewicz, Krystian Nowak, Daniel Tanżyna, Patryk Stępiński - Mateusz Michalski (83, Dominik Kun), Mateusz Możdżeń, Bartłomiej Poczobut, Patryk Mucha (70, Merveille Fundambu), Robert Prochownik (77, Karol Czubak) - Marcin Robak.
Zdjęcie pobrane z: https://pixabay.com/pl/photos/pi%C5%82ka-sport-gra-pi%C5%82ka-no%C5%BCna-428317/
Autor: Michal Jarmoluk (jarmoluk).
Pixabay License.
Obraz skadrowany.
Komentarze (0)