Czy Ameryka przetrwa swój kryzys? - cz. I

Ameryka powoli pogrąża się w ciemnościach, zaprzestała aspirowania do bycia reaganowskim światłem na wzgórzu i za przyzwoleniem swoich sprzedajnych elit podąża, jak to w historii bywało, ku swojej zgubie. W jej niegdyś dumie nazwanym etnicznym tyglu, narastają konflikty, wrze. Oczywiście wrogie kolumny nadciągają z wielu kierunków i używają wielu rodzajów broni. Celem tych ataków jest zniszczenie wolnościowego i patriotycznego etosu ludzi, którzy pod koniec XVIII w. zbrojnie uwolnili się od brytyjskiego panowania i na kanwie konstytucji, ograniczającej uprawnienia władzy, powołali republikę. Dziś po dwóch “gorących” wojnach światowych (chemiczna i atomowa), zimnej wojnie (znów te zmiany klimatyczne) i niezliczonych interwencjach, Ameryka na własnej piersi wychowała już wyalienowane potężne międzynarodowe korporacje, którym zamarzyła się totalna kontrola nad całym światem.
A, że republika w której władzę w swoim interesie sprawują wybierani obywatele jest mniej sterowalna, więc w oczach globalnych korporacji wymarzonym modelem jest “łatwo” sterowalny model chiński, w którym poddani o wolnościach mogą co najwyżej poczytać w nielegalnych samizdatach.
Czy Amerykanie mają szansę na przetrwanie i utrzymanie swojej republiki? Lewica w ostatnim półwieczu wykonała ogromną pracę nad zniszczeniem tradycyjnej rodziny, moralności, religii, edukacji, patriotyzmu i kultury. Tradycyjnie jak to w historii bywało najbardziej otwarte na przyjmowanie nowinek są wybrzeża kraju (vide starożytna Grecja) i populacja skupiona w wielkich miastach. Jednak wnętrze kraju ciągle jest rezerwuarem patriotyzmu i tradycyjnych wartości. Internet, który jest pasem transmisyjnym rozmaitych lewackich idei, służy też ludziom, którzy organizują się aby przeciwstawić się i zatrzymać pochód agresywnego skomunizowanego i wynarodowionego ateizmu.
Zaskoczona swoimi postępami globalistyczna elita zapragnęła jeszcze bardziej przyśpieszyć proces kumulowania i centralizację władzy w światowym wymiarze poprzez sterowanie państwami przez banki centralne, organizacje pozarządowe, wpływowe międzynarodowe korporacje i szkolenie liderów z rozmaitych państw, którzy już są, bądź mają szansę być u władzy. Wielkie zasługi odniósł tu pracujący dla pomnożenia zasobów Rockefellera Zbigniew Brzeziński ze swoją Komisją Trójstronną, która zdobyła ogromne wpływy na politykę zagraniczną nie tylko w USA. Dziś do gry weszli inni ambitni gracze, którym brak solidnego wykształcenia pomaga w bezwzględnej realizacji ich niebezpiecznych dla ludzkiej kultury, tradycji i wolności celów. Tak jak w przeszłości Stalin, czy Hitler tak podobnie nieogarnięci moralnie i edukacyjnie ludzie próbują brutalnie wdrożyć swoje szaleńcze idee, niszcząc dorobek i wartości zachodniej cywilizacji.
Dziś najczytelniej widzimy to w sterowaniu społeczeństwami przy okazji bio-wirusa C-19 i operowaniu nim jak doskonałym wytrychem niwelującym jak czarodziejską różdżką nasze prawa i wolności. W opanowanych przez globalistyczną lewicę mainstreamowych mediach nie dopuszcza się do wolnej dyskusji między zwolennikami i przeciwnikami poszczególnych aplikowanych społeczeństwu rozwiązań. Taka otwarta dyskusja mogłaby naprawdę skoncentrować wysiłek na prewencji, sposobach wzmacniania systemu odpornościowego człowieka i leczeniu w pierwszej fazie rozwoju zakażenia wirusem. Przeciwnie, z mediów mainstreamowych, forów społecznościowych eliminuje się nawet zasłużonych w dziedzinie wirusologii naukowców, promując brutalnie jedną administracyjną linię postępowania ustaloną przez ponadnarodowe centrale, które co jakiś czas zmieniają swoje “naukowe” interpretacje, zalecenia i prognozy. Jak mawia dr Fauci, że on nie kłamał, tylko stan nauki się zmienił.
W pewnym sensie na naszych oczach zanikają państwa narodowe pozostają ich atrapy, a ciągle istniejące rządy widocznie sterowane są z poszczególnych ponadnarodowych centrali w zaprowadzaniu nowych obostrzeń jawnie gwałcących konstytucyjne prawa, suwerenność obywateli i państw. Najczytelniej widać to na “covidowym polu”, jak i zarzynania polskiej energii (węgiel). Polska jednak jest (podobnie jak USA) w specjalnej kategorii i obraz globalnych przemian zakłócony jest stymulującymi patriotyzm inicjatywami grupy teatralnej Putin/Łukaszenka, ale to już wygasa. No chyba, że Putin zrozumiał, że osłabione Bidenem USA pozwolą mu na eksperymenty chirurgiczne na Ukrainie.
(ciąg dalszy jutro)
Zdjęcie pobrane z: https://commons.wikimedia.org/wiki/File:US_Capitol_and_Grant_Memorial.JPG
Autor: https://commons.wikimedia.org/wiki/User:Martin_Falbisoner
This file is licensed under the Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported license.
Obraz skadrowany.
Część II: http://prawalodz.pl/czy-ameryka-przetrwa-swoj-kryzys---cz-ii
Część III: http://prawalodz.pl/czy-ameryka-przetrwa-swoj-kryzys---cz-iii
Komentarze (0)